sobota, 29 października 2016

POL: MOJA PODRÓŻ PO AMERYCE


Jedną z najlepszych części J1, jest zdecydowanie podróżowanie po ukończeniu pracy. Dzisiaj zdecydowałam Wam pokazać jak wyglądała moja podróż po Stanach. Może Wam to kiedyś pomoże przy planowaniu swojej wymarzonej podróży!

Więc! Wszystko zaczęło i skończyło się oczywiście w Nowym Jorku. Po campie, polecieliśmy z lotniska La Guardia w Nowym Jorku do Miami, gdzie spędziliśmy dwa dni obijając się na plaży. Stamtąd mieliśmy rejs na Bahamy. Tak, na BAHAMY! Do tej pory nie mogę uwierzyć, że tam byłam! Po rejsie, wróciliśmy do Miami. Byliśmy tam nad ranem, a wieczorem czekał nas lot do Las Vegas, więc szczerze mówiąc większość dnia spędziliśmy na lotnisku. W Las Vegas odebrał nas kolega autem, ponieważ wszyscy razem zdecydowaliśmy się wypożyczyć autko na dalszą część podróżowania. Z Las Vegas pojechaliśmy na zachód słońca na Wielkim Kanionie. Był to jeden z najlepszych zachodów słońca w moim życiu! Po zachodzie, zdecydowaliśmy przez całą noc kierować się w kierunku Los Angeles, gdzie dotarliśmy nad ranem, na wschód słońca, który niestety nie był tak spektakularny jak zachód. Pogoda nas zaskoczyła! Było zimno i pochmurno. Ale niektórym nawet to nie przeszkodziło w małej drzemce na plaży! W LA spędziliśmy dwa dni i znowu zaczęliśmy podróż w stronę San Francisco. W dordze zahaczyliśmy o Hollywood, Santa Monica, Beverly Hills i Santa Barbara. W planach mieliśmy zamiar zatrzymać się w San Francisco na trochę dłużej, jednak po niemiłym incydencie (ktoś nam się włamał do samochodu, i tak oto dwie osoby straciły wszystko co miały), stwierdziliśmy, że wracamy tam skąd przyjechaliśmy. Postanowiliśmy te ostatnie parę dni spędzić na spokojnie. Niedługo potem, razem z kuzynką, rozdzieliłyśmy się z resztą i busem pojechałyśmy z Los Angeles do Las Vegas, skąd miałyśmy lot do Nowego Jorku. W Nowym Jorku spędziłyśmy trzy dni i potem czekał nas już tylko lot do domku!

NY - MI - BS - MI - LV - LA - HLWD - SM - BH - SB - SF - LA - LV - NY

Jak widzicie, nasze podróżowanie naprawdę było intensywne i na sam koniec byliśmy bardziej zmęczeni niż wypoczęci. Jednak nie zmieniłabym nic! Dużo się podczas tego podróżowania nauczyłam o sobie, o innych, o podróżowaniu w grupie i o przekraczaniu własnych granic. Nie zawsze jest tak kolorowo jak się wydaje. Czasem nie masz gdzie spać, czasem zostaniesz okradziony, czasem zabraknie Ci na coś pieniędzy. Nauczka na całe życie! Ale wiadomo, najbardziej w życiu liczą się wspomnienia, a to co zobaczysz to Twoje, i nikt Ci tego nie zabierze!

Więc, co sądzicie? Piszecie się? Czy jednak wolelibyście spędzić ten czas trochę spokojniej?


Buziaki,
Klaudia.. X




ENG: MY TRIP ACROSS AMERICA



One of the best parts about going on a J1 is the travelling after work. Today, I wanted to show you my trip across America. I hope this post will be useful for you in regards to planning your own trip.

Sooo! Everything, of course, started and ended in New York. After camp, we travelled to the La Guradia airport and from there we had our first flight to Miami. We stayed in Miami for two days, and then we got our cruise to the Bahamas. Yes, you heard me right, THE BAHAMAS! I still cannot believe I was actually there. I will tell you a bit more about the cruise itself in a separate post. After the cruise, we ended up back in Miami in the early morning. Our flight to Las Vegas was in the evening, so we pretty much spent the whole day at the airport. We were picked up by our friend in Las Vegas, as we have rented a car together for the next part of travelling. We spent two nights in Las Vegas, and from there, we went to see the sunset at Grand Canyon. It was one of the most amazing moments in my life! After susnet, we drove for the whole night and arrived in Los Angeles in the very early hours of the morning. We spent two days in Los Angeles, and then we headed towards San Francisco. On our way there, we stopped in Hollywood, Santa Monica, Beverly Hills and Santa Barbara. We planned to stay in San Franciso for a bit longer, and then to travel to Yosemite, but because of the incident that happend (basically, our car was broken into and robbed), we decided to head back from where we came and spend some more time in places we already knew. Afterwards, my cousin and I separated from our friends and got a bus from Los Angeles to Las Vegas, and from there we flew back to New York, where we spent three more days before our flight home.

NY - MI - BS - MI - LV - LA - HLWD - SM - BH - SB - SF - LA - LV - NY


As you can see, we really manged to see a lot during our travels and the three weeks of travelling were very intense. To be honest, I didn't really feel relaxed after all of this, I felt exactly the opposite! Tired, or exhausted to be more precise! I was dreaming of my bed. But I wouldn't like to have it any other way! It really showed us what travelling is about and that it is not always so good, there are bad days as well and times were you end up with no place to sleep, or you get robbed. You can't plan everything. But to sum up, I did love every minute and I am happy we did everything the way we did! I learned a lot and I have memories which will last forever!

So, are you up for it? Or would you prefer something more laid back? Let me know!



Talk to you soon,
Klaudia.. X


sobota, 8 października 2016

POL: WSZYSTKO NA TEMAT CAMPA!


Cześć kochani,

Tak jak Wam obiecałam, dzisiaj napiszę trochę więcej o campie i mojej pracy! Na początek, myślę, że dobrym pomysłem byłoby powiedzenie paru słów na temat campa! Było to przepiękne miejsce i już ogromnie za nim tęsknię! Pracowałam w Ramapo for Children. Był to camp dla dzieci, które potrzebowały troszkę więcej uwagi, ponieważ były chore. Camp ten znajdował się około dwóch godzin jazdy od samego Nowego Jorku. 



Camp znajdował się w środku lasu i miał dostęp do własnego jeziorka! Jezioro zawsze było świetnym pomysłem w czasie przerwy, kiedy to bywało naprawdę gorąco. Nie mieliśmy sygnału, a Internet pozostawał jedną wielką zagadką, ponieważ raz działał a raz nie, więc mogliśmy w stu procentach posmakować życia na campie. Sami zobaczcie!





(chwilę później)






Jak widzicie, wyglądaliśmy na naprawdę szczęśliwych i tak właśnie było! Każdy jeden dzień na campie był wyjątkowy i mamy mnóstwo pięknych wspomnień, które zostaną z nami na zawsze! Jednym z największych plusów pracowania na campie są właśnie ludzie, których poznajesz. Wiesz, że zawsze możesz na nich polegać! Opowiem Wam trochę więcej o tym w osobnym poście, bo dużo można by było o tym napisać. Kocham ich wszystkich całym serduszkiem! Zrobię też osobnego posta tylko ze zdjęciamy, żebyśmy mogli lepiej zobaczyć jak wyglądało nasze życie na campie.

A teraz wracając do pracy! Co robiłam? Pracowałam jako dining hall staff, i jak sama nazwa sugeruje, pracowałam na jadalni! Jak idzie się domyślić, nasze obowiązki były złożone z przygotowywania sali, serwowania jedzenia oraz sprzątania. Praca była naprawdę wymagająca i ciężka czasami, ponieważ pracowaliśmy pięć dni w tygodniu i robiliśmy wszystko trzy razy dziennie - po śniadaniu, lunch i obiedzie. Jak się domyślacie, nigdy nie spojrzę już na miotłę lub mopa w ten sam sposób! Jednak z dobrze dobraną drużyną idzie przetrwać każdą burzę i razem daliśmy radę! Wspieraliśmy się, motywowaliśmy i jakoś daliśmy radę! Nauczyliśmy się jak pracować jak drużyna i to pomogło nam przetrwać te wakacje.





Jak wyglądał nasz dzień? Codziennie wstawaliśmy około 6.30/7 rano i kończyliśmy pracę ok 19.30/20. Dzień był długi, ale mieliśmy przerwy pomiędzy śniadaniem a lunchem i pomiędzy lunchem i obiadem, aby zregenerować siły!  Mieliśmy jeden dzień wolnego i na następny ranek zamiast na 7.30, mogliśmy przyjść na 10. Praca wydaje się ciężka, i nie będę ukrywać, ale taka właśnie była! Jednak z czasem uczysz się planować swój czas, przerwy i wiesz kiedy musisz odpocząć. Uczysz się dużo o samym sobie. Nieważne czy to przekraczając granice czy pracując pod stresem. To naprawdę wielka nauczka i super sprawa, jeżeli chodzi o CV!

Pamiętaj, że jeżeli nadal masz jakieś wątpliwości, możesz śmiało do mnie napisać na kulakowskaklaudia@gmail.com. Chętnie odpowiem na jakiekolwiek pytania!

No i nie zapomnij o mojej stronie na Facebook'u! (here) 



Buziaki,
Klaudia .. X  





ENG: ALL ABOUT CAMP!


Hey guys,

I hope you are all keeping well. As I promised, this post will be all about camp and what I did! To start off, I think it would a good idea to tell you a bit more about the camp itself first. It was a beautiful place and I already miss it. I worked at Ramapo for Children, and it was a summer camp for kids with special needs, situated around two hours drive from New York.




The camp was surrounded by forest and had its own lake, which was a great place to spend your breaks during some really hot days. The phone signal was weak and the Internet worked only in some places and at certain times, so we definitely  got a chance to discover how life on camp really feels. Have a look!





(few minutes later)






As you can see, we looked happy! And we really were. Every day on camp was special and we have created many amazing memories, which will last forever. One of the biggest and most important advantages of working on a camp are the friends you make. You know you can always count on them. I will tell you a bit more about this in a seperate post, as there is a lot to tell! But I looooooove these people with all my heart. I will also create a photo diary post, where I will show you much more, so keep tuned!

Back to work! What did I do? I was a dining hall staff member, and as the name suggests, I worked in the dining hall. My job consisted of setting up the dining hall for a meal, serving the food and obviously cleaning up afterwards. The work itself was very demanding and hard at times, because it involved doing all of this three times a day for five days a week. But! With a great team evertyhing seems easier and that's how it was in our case. We were there for each other and gave support to anyone in need and somehow we managed to keeping going for the whole summer. We learned how to work as a team and this helped us to get through everything.





How did our days look? We woke up around 6.30/7a.m. every morning and finished work around 7.30/8p.m. It seems like a long day, but we had a break in between breakfast and lunch and another break between lunch and dinner. We worked six days a week and had one day off per week, followed by the morning off the following day where you started at 10a.m instead. It might seem like a lot of work and it really was. But once you get used to the routine, you learn how to manage your time, your breaks and when to rest. You also learn a lot about yourself! Whether it's breaking your boundries or working under stress. It's a great experience and a great thing to put down on your CV.

Remember, if you have any questions you can always email me at kulakowskaklaudia@gmail.com! I will be happy to answer and help out! :)

Also, make sure to follow my Facebook page! (here) 



Kisses,
Klaudia .. X  





piątek, 7 października 2016

POL: WAKACJE W AMERYCE? JAK?

Cześć kochani!
Wróciłam i mam Wam dużo do opowiedzenia, ale myślę, że najlepszym pomysłem będzie po prostu zacząć od samego początku. Wielu z Was pytało i nadal pyta mnie o moją podróż, jak ja to wszystko zorganizowałam, gdzie pracowałam.. Ogólnie mówiąc, jak to się stało, że wylądowałam w Ameryce? Ten post będzie odpowiadać na najczęściej zadawane pytania i miejmy nadzieję sprawi, że wszystko będzie dla Was łatwiejsze, jeżeli zdecydujecie się wyjechać (jeśli wciąż się zastanawiasz, czy powinieneś wyjechać, to powinieneś!).

Pierwszy i najważniejszy punkt! Aby wyjechać, trzeba być STUDENTEM. Niestety, program J1 jest dostępny tylko dla studentów.

Jesteś studentem? Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj dalej!

Pierwszy krok!Wejdź na https://www.campamerica.pl/ i zarejestruj się już dzisiaj! Zostaniesz poproszony o wypełnienie formularza zgłoszeniowego i sekcje takie jak:
  • Dane osobowe
  • Dane kontaktowe
  • Dane paszportowe i loty do wyboru
  • Język i aktualna edukacja
  • Historia edukacji
  • Historia pracy

Dodatkowo, będziesz musiał nagrać  filmik wideo, w którym powinieneś powiedzieć nieco więcej o sobie, swoim hobby i zainteresowaniach oraz przede wszystkim, dlaczego chcesz wyjechać! Wszystko to wymaga czasu, zwłaszcza, że ​​naprawdę powinieneś wypełnić każdy punkt najlepiej jak to tylko możliwe. Ten punkt przede wszystkim odnosi się do historii pracy i doświadczeniach zdobytych w ciągu kilku ostatnich lat. W ten sposób znajdziesz idealną pracę dla siebie. Więc daj sobie trochę czasu!

Jedną z decyzji jakie musisz podjąć to to czy chcesz pracować jako counsellor czy jako campower. Counsellors pracują bezpośrednio z dziećmi, dbają o nie oraz przede wszystkim upewniają się, że dzieci spędzą najlepiej jak tylko mogą czas na campie! Więc jeśli naprawdę kochasz dzieci, jest to idealna praca dla Ciebie! Ja osobiście wybrałam pracę jako campower, ze względu na moje wcześniejsze doświadczenie. Campower działa bardziej za kulisami - w kuchni, jadalni lub dba o porządek na campie, ale jest równie ważny w życiu campa. I oczywiście również ma okazję aby poznać się z dziećmi i się z nimi zaprzyjaźnić!

Pamiętaj, że Camp America jest dla Ciebie dostępne w każdym momencie. Jeżeli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać lub zadzwonić i na pewno nie zostaniesz z niczym sam. To super sprawa, bo czasem naprawdę wszystko to może wydawać się bardzo ciężkie i skomplikowane. W szczególności kiedy studiujesz, pracujesz i nie masz czasu na nic! Pamiętaj tylko o jednym, naprawdę warto!

Kiedy już wszystko uzupełnisz, Twoja aplikacja zostanie wysłana do różnych campów w całej Ameryce. Jak tylko jakiś camp się Tobą zainteresuje zostaniesz o tym niezwłocznie poinformowany i będziesz mógł zdecydować czy to jest camp na którym chciałbyś spędzić swoje wakacje.

Znalazłeś idealny camp? Wtedy, następnym krokiem jest .. WIZA! Ale nie martw się! Ponownie, Camp America upewni się, że masz wszystko, czego Ci potrzeba do rozmowy w ambasadzie i pomoże Ci wypełnić wniosek online. Zostaniesz poinformowany co robić krok po kroku. Gdy Twój wniosek będzie już wypełniony i przejdziesz rozmowę w ambasadzie z powodzeniem, to.. To koniec formalności! Teraz pozostaje Ci już tylko odliczanie dni do najlepszych wakacji w Twoim życiu. :)



I kolejne najczęściej zadawane pytanie! Ile to wszystko kosztuje?

Pierwsza rata: PLN 299
Druga rata: PLN 399
Trzecia rata: PLN 1949a

Więc, całkowita suma opłat wyniesie Cię:


2647 PLN

Więcej informacji możesz znaleźć bezpośrednio tutaj: https://www.campamerica.pl/oplaty/

Mam nadzieję, że odpowiedziałam przynajmniej na niektóre pytania i pamiętaj, że zawsze możesz napisać do mnie na kulakowskaklaudia@gmail.com ! Z miłą chęcią odpowiem na jakiekolwiek inne pytania jakie możesz mieć.

Szczerze mówiąc, naprawdę polecam Camp America i naprawdę nie mam ani jednej złej rzeczy do powiedzenia! Camp America pomogło mi w wyjeździe i zajęło się mną od samego początku do samego końca. Nawet teraz, kiedy planuję swój powrót, nie mam się o co martwić!

Więc, co o tym sądzisz? Jedziesz?

I jeszcze jedna rzecz! Jeżeli nie możesz się doczekać i chciałbyś bezpośrednio poznać pracodawców i mieć szansę aby dostać pracę od ręki, jedź na targi! Co roku, Camp America organizuje targi pracy gdzie można znaleźć pracę marzeń. Tak właśnie znalazłam swój camp! Aby dowiedzieć się w jakich dniach i w jakim miejscu w tym roku Camp America organizuje targi, sprawdzaj regularnie ich stronę.

Na dzisiaj to koniec! W następnym wpisie powiem Wam trochę więcej na temat campu i mojej pracy.


Buziaki,


Klaudia.. X






ENG: AMERICA - WHAT? HOW?

Hello everyone!
I'm back and have a lot to tell you, but I think the best idea is to start right from the beginning. A lot of you have asked me about my trip, how did I organise all of it, where did I work. Basically, how did I do it? This post will answer all of your questions and hopefully make everything easier for you if you decide to go (if you're still wondering whether you should go - you should!)

The first and most important point is - you have to be a STUDENT. Unfortunately, the J1 programme is only available for students.

Student? Want to know more? Keep reading!

First step!
Go to https://www.campamerica.co.uk/ and register! You will be asked to fill out an application form and sections such as:   


  • Background Checks
  • Personal Details    
  • Contact Details
  • Passport & Flight Choices
  • Language & Current Education
  • Education History
  • Work History


  • Furthemore, you will have to record a video, in which you will have to tell a bit more about yourself, your hobbies and interests and basically why you want to go! All of this takes time, especially because you really should fill every section as best as you can. This mostly refers to work history and the experience you have gained over the years. By doing this, you will find the perfect job for yourself. So, take time!

    One of the decisions you have to make is whether you would like to work as a counsellor or as a campower. Counsellors work directly with children, take care of them and basically make sure the kids have the best time of their lives at camp! So if you really love children, this is the perfect job for you! I have chosen to work as a campower, due to my previous experience. Campower works more behind the scenes - the kitchen, dining hall or houskeeping, but is as equally important in the life of a camp. And of course, it also gets a chance to meet the kids and make friends with them!

    Remember that Camp America will be there to help you at all times and whenever you have a question you can always call or email them and will be helped straight away! This is really good, because all of this can become a bit stressful and complicated at times, especially when you are a student, who also works at weekends and never has the time for anything! But keep one thing in mind at all time, it will all be worth it! And you are not on your own.  

    Once you have everything filled out and completed, your application will be sent to various camps across America. As soon as a camp becomes interested in your application, you will be informed and will have the final say whether you want to work with them or you want to keep looking.

    Found the perfect camp? Then, the next step is.. VISA! But don't worry. Again, Camp America will make sure you have everything you need for the interview at the US embassy and will assist you with filling out the online application for the visa as well. You will be guided on what to do step by step. Once you have the application completed and pass the interview successfully, that's it! You are set to go and the only thing left to do is to count down the days to the best summer ever!





    And another frequently asked question! How much does it cost?
    • Pre placement - 180€
    • Post placement - 763€
    • Non Camp Amrica fees - approx. 140€

    TOTAL = 943€*


    You can see more detailed information in regards to costs here: https://www.campamerica.co.uk/costs/costs-process-explained/first-timer-costs

    *This can change slightly, it depends on various factors, but it will never increase too dramatically

    I hope I answered at least some of your questions and remember that you can always email me at kulakowskaklaudia@gmail.com and I will be happy to answer any other questions you might have.

    I really, really do recommend Camp America and honestly there's not one single bad thing I can say about them! I was looked after from the very beginning to the end, and even now, when I'm thinking of going back, I am already taken care of.

    And! One more thing! If you cannot wait until the summer and you would like to have an oppurtunity to meet your potential employer and get a job on the spot, go to Camp America's job fair! Every year, Camp America organises a job fair where various camps come to look for their ideal workers. This is a great opportunity and that's how I got my job! Make sure to check out Camp America's website for any updates on where it is going to take place this year and when.

    Soooo what do you think? Would you like to go?

    In the next post, I will tell you a bit more about life and work at camp.



    Talk to you soon,
    Klaudia.. X

    środa, 25 maja 2016

    27 faktów o mnie / 27 facts about me


    POL:
    1. Kocham wszystko co czarne.. Nawet moja pasta do zębów jest czarna.

    2. Złamałam lewy nadgarstek.. Dwa razy.. W tym samym miejscu.

    3. Udało mi się nieświadomie wyjść poza swoje ciało (jak to brzmi, haha) i doświadczyłam paraliżu sennego już tyle razy, że nawet mnie to nie przeraża.

    4. Zdecydowanie jestem rannym ptaszkiem. Mam wyrzuty sumienia kiedy śpię za długo.

    5. Nie potrafię czegoś zacząć i tego nie skończyć. Strasznie mnie to irytuje.

    6. Jestem uzależniona od Instagram'a. Kocham śledzić perfekcyjne życia ludzi których nie znam.

    7. Nienawidzę kiedy wysyłam komuś piosenkę a on w zamian wysyła mi dziesięć.

    8. Nie znoszę kiedy ktoś głośno przeżuwa. Na samą myśl przechodzą mnie ciarki.

    9. Zdecydowanie wolę zimno od ciepła. Moje wymarzone miejsce do zamieszkania to Islandia.

    10. Mam dwie fobie. Jedna z nich to klaustrofobia, druga to przejechanie kogoś samochodem przez przypadek.

    11. Nie znoszę ludzi, którzy koło mnie siadają, gdy w autobusie jest pełno wolnych miejsc. Przez nich muszę zawsze trzymać płaszcz, torbę i wszystkie inne rzeczy praktycznie w zębach.

    12. Kocham gotować i piec, ale nigdy nie mam później ochoty tego jeść i żałuję, że nie zrobiłam czegoś innego.

    13. Mam alergię na paprykę, ananasa, mango i kokosa. Kiedy jadę za granicę, moją główną misją jest przetłumaczenie ich nazw na odpowiedni język, aby uniknąć śmierci po wyjściu do restauracji.

    14. Kocham rozmawiać w nocy.

    15. Uwielbiam lody pistacjowe. Mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolację.

    16. Nienawidzę rozmawiać przez telefon. Po prostu nie lubię i jest to dla mnie strasznie dziwne.

    17. Uwielbiam kupować nowe zeszyty i dzienniczki. Nigdy żadnego z nich jednak nie wypełniam, bo mam jeden, mój ulubiony w którym zapisuję wszystko. Oczywiście jest czarny.

    18. Kocham szampana.

    19. Uwielbiam psy! Nigdy nie mogę przejść obok nich obojętnie. Zawsze pogłaskam, przytulę, albo z miłą chęcią porozmawiam!

    20. Moje ręce i stopy są zawsze zimne.

    21. Chciałabym mieć w przyszłości wielki ogród i własną szklarnię, gdzie mogłabym hodować własne warzywa i owoce.

    22. Chciałabym skoczyć na bungee, jednak za każdym razem wymiękam jak widzę kogoś innego kto postanowił skoczyć.

    23. Nie mogę patrzeć na dzieci robiące fikołki lub bawiące się na trampolinie, bo od razu przed oczami mam połamane karki i ręce.

    24. Mimo tego, że kocham pisać, często zapominam i odpisuję dopiero po dwóch dniach (przepraszam).

    25. Aparat to mój najlepszy przyjaciel. Uwielbiam robić zdjęcia.

    26. Za każdym razem przed pójściem spać sprawdzam wszystkie ściany, aby upewnić się, że nie ma na nich pająków.

    27. Kiedy ubieram rajstopy, zakładam na nie również skarpetki, bo inaczej stopy mi zamarzają.


    ENG:
    1. I love black so soooooo much, even my toothpaste is black.

    2. I broke my left wrist.. Twice.. In the same spot.

    3. I’ve had an outer body experience and experienced sleep paralysis so many times I'm not even scared anymore.

    4. I'm a morning person. I feel guilty if I sleep too long.

    5. I'm not able to start things and not finish them before I leave them. It drives me mad.

    6. I'm addicted to Instagram. I love following perfect lifestyles of people I don't even know.

    7. I hate when I send a song to someone and they attack me with ten of their favourite songs back.

    8. I can't stand people chewing loudly. I just can't.

    9. I prefer colder over warmer climates. My dream place to live is Iceland. I love snow.

    10. I have two phobias. One of them includes claustrophobia, the other is accidentally killing someone when driving.

    11. I hate when there are free seats on the bus and a person sits beside me, so I have to hold my coat, bag and all other belongings in my teeth.

    12. I love cooking and baking, but whenever I finish it, I don't want it anymore and regret not doing something else.

    13. I'm allergic to peppers, pineapple, mango and coconut. Whenever I'm travelling, my main mission is to translate these words into a different language, so I'm sure I don't die after dining out.

    14. I love talking at night.

    15. I could eat ice-cream for breakfast, lunch and dinner. My favourite flavour is definitely pistachio.

    16. I hate talking over the phone. It's so awkward.

    17. I absolutely love buying new stationery and diaries. However, I have only one diary I use. And yes, it's black. The rest of them remain blank forever.

    18. I love champagne.

    19. Puppies.. I absolutely cannot walk past a puppy without staring at it, hugging it or simply having a chat. They make my heart smile.

    20. My hands and feet are always cold.

    21. I want to have a garden in the future and grow my own fruit and vegatables.

    22. I would love to jump on a bungee, but I'm always too scared when I see other people doing it.

    23. I can't watch children play on a trampoline, as I immediately imagine broken necks and bones.

    24. Even though I prefer texting, I might actually forget to answer until two days after (sorry).

    25. Camera is my best friend. I love taking pictures.

    26. Every time I go to bed, I check every wall to ensure there are no spiders hiding anywhere.

    27. I have to wear socks with tights, as my feet are frozen to death if I don't.








    piątek, 20 maja 2016

    #IamCA


    POL: Cześć! Postanowiłam, że dzisiaj napiszę Wam trochę więcej o tym gdzie się wybieram i na czym mój blog przez najbliższy czas będzie się skupiał. Właśnie kończę trzeci rok na studiach i w końcu będę miała trochę więcej czasu na blogowanie. Jak już się pewnie domyślacie z postów na stronie na Facebook'u, lecę do Nowego Jorku dokładnie piątego czerwca z Warszawy. Po co? Po to, aby nawiązać nowe przyjaźnie, poznać masę nowych osób, zwiedzać, robić zdjęcia, spełniać marzenia! Ameryka zawsze była moim marzeniem. Zresztą jestem pewna, że tak i jak większości z Was! Więc jak tylko pojawiła się okazja postanowiłam spróbować.

    Lecę z Camp America jako Campower. Będę pracować na campie Ramapo for Children przez dwanaście tygodni. Potem, planuję podróżować po całej Ameryce. Mam na to dokładnie dwadzieścia cztery dni, ponieważ dwudziestego czwartego września wracam już do Polski. A z racji tego, że na codzień mieszkam w Irlandii, czeka mnie jeszcze lot do Dublina!

    Muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo, ale to bardzo podekscytowana! W sumie to aż tak się z tego wszystkiego cieszę, że aż nie dowierzam, że to się dzieje naprawdę. Chcę udowodnić sobie, że wszystko czego chcę, mogę osiągnąć poprzez ciężką pracę i, że warto walczyć o marzenia. Myślę, że Ameryka to również dobry pomysł, ze względu na to co studiuję (komunikacja wizualna i projektowanie graficzne) i myślę, że znajdę tam duuużo inspiracji! Najbardziej nie mogę się doczekać, aby zobaczyć Times Square na żywo! To na pewno będzie niesamowite doświadczenie. Poza tym, nie mogę się doczekać wygrzewania na plaży, prawdziwych amerykańskich burgerów, palm, żółtych taksówek i busów szkolnych i ogólnie poznania wielu interesujących ludzi! Trzymajcie za mnie kciuki. Będę Was o wszystkim informować na bieżąco, oczywiście w miarę możliwości pod względem zasięgu i WiFi!
    ENG: Hi everyone! After nearly finishing third year in college, I finally have some spare time to start blogging. Therefore, I decided to tell you a bit more about my trip. As you might know from my Facebook page already, I'm going to New York on the fifth of June (sooo soon!). Why? To be honest, America has always been one of my biggest dreams. Therefore, as soon as I found out about Camp America and got a chance to work in America, I decided to take it!

    I am going with Camp America, as a campower. I will be working at a camp called Ramapo for Children for twelve weeks. I actually cannot wait to meet all the members and children and make some new friends! I have a feeling it's going to be an amazing experience. After I'm finished, my plan is to travel for the rest of the time I have left before I have to leave and this sums up to be twenty four days in total, as my return flight is on the twenty fourth of September.

    I have to say I'm really excited about everything! Every single thing. In fact, I'm so happy I actually can't believe it's happening! I want to prove myself that everything is possible, as long as you work for it. Also, I think America will be amazing for finding inspiration in relation to what I'm studying (Visual Communications and Design). I can't wait to stand at Times Square and look up at all the advertisements and screens. It's going to be awesome! Other things I cannot wait for include sunbathing, palm trees, yellow cabs and school buses and meeting so many lovely and interesting people from all around the world! Soo, wish me look and make sure to follow me on Snapchat and Instagram for more updates!

     
    klaudkulakowska












    czwartek, 28 kwietnia 2016

    Me, myself & I!




    POL: Cześć! Nazywam się Klaudia i jest to blog poświęcony mojej największej pasji - podróżowaniu. Od małego uwielbiałam chodzenie po lasach, parkach, zwiedzanie, bieganie z plecakiem i od pierwszego lotu samolotem zakochałam się w tej wolności.. Od zawsze chciałam coś takiego zrobić, ale szczerze mówiąc zawsze było jakieś ale - co ludzie będą mówić za moimi plecami, co jak się nie uda, co jak.. I tak w kółko. Jednak dosyć niedawno dostałam mocnego kopa od życia i postanowiłam, że życie jest po to, żeby robić to co się kocha. A ludzie gadali, gadają i zawsze będą gadać. Także witam Was wszystkich na mojej stronie i mam wielką nadzieję, że ze mną zostaniecie! Przede mną jedna z większych przygód do tej pory - Ameryka. Nie ukrywam, jestem ogromnie podekscytowana i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć wszystko na własne oczy. 


    ENG:
    Hi everyone! My name is Klaudia and this page will be completely devoted to my biggest love and hobby - travelling. I was always an active child and I always loved to discover new things, places. I can still remember my first flight and I think this was the moment when I started to realise that this is something I really, really love. Freedom. I've been planning to set up a page like this for a long time, but I was always concerned about what other people are going to say, what if it doesn't work out etc. However, nearly three weeks ago life gave me a lesson I will never forget - to do what you love. Life is short and we should appreciate every moment. And this is exactly what I'm going to do. So, I hope you will stay with me, as there are many things I would like to share with you all! I'm heading to America soon and I absolutely cannot wait to see everything with my own eyes!